Zatrzymaliśmy się w miejscu, którego do tej pory nie widziałam na oczy. Wydawało mi się, że znajdujemy się niedaleko jakiegoś lasu, gdyż otaczało nas dużo drzew i słychać było odgłosy przyrody. Oprócz tego nie słyszałam żadnego innego szumu. Prawdopodobnie byliśmy daleko od miasta.
-Jak ci się podobało? - spytał Mateusz.
-To był jeden z najpiękniejszych momentów mojego życia. - przyznałam - Zastanawia mnie tylko gdzie jesteśmy.
-Sam dokładnie nie znam tego miejsca, więc nie mogę ci powiedzieć. Wiem za to, że tutaj na pewno będziemy mieli spokój. Nikt nie będzie nam przeszkadzał. Tylko ja i ty.
-To brzmi dość... poważnie. Mogę wiedzieć do czego zmierzasz?
-Do niczego. Chciałem spędzić z tobą trochę czasu i uważam, że to miejsce jest do tego idealne. Spokojnie, odwiozę cię później do domu. Chodź się przejść.
-No dobrze.
Podczas naszego wspólnego spaceru po lesie zaczął padać deszcz. Raczej żadne z nas nie zwracało na to większej uwagi. Z początku jedynie wędrowaliśmy po ścieżce, nic poza tym się nie działo. Jednak po pewnym czasie sytuacja zaczęła wyglądać nieco inaczej. Poczułam, że dłoń Mateusza dotyka moich mokrych włosów. Następnie schodziła coraz niżej, aż w końcu mnie puścił. Tylko, że na chwilę, bo zaraz po tym złapał mnie za rękę i nawet kiedy próbowałam się wyrwać, nie miałam żadnych szans. Mateusz był silnym chłopakiem, nie chciał mnie puścić.
Zdenerwowałam się wreszcie i krzyknęłam:
-Co ty wyprawiasz?!
-Zrobiłem coś nie tak?
-Ech. Zachowujesz się co najmniej dziwnie. Co to ma być za dotykanie, trzymanie się za ręce...?
-Nie denerwuj się tak. Przypomnę ci, że kiedy jechaliśmy motocyklem sama mnie obejmowałaś.
-No, bo jechałeś szybko, a wiesz, że nie jestem doświadczona...
Nie odpowiedział. Zignorował moje poirytowanie. Położył mi ręce na ramiona i przybliżył się do mnie. Nie spodobało mi się to, dlatego odepchnęłam go od siebie i ruszyłam w drogę powrotną. Nim jednak zdążyłam opuścić las Mateusz mnie dogonił i zagrodził mi drogę.
-Poczekaj, Klaudia. Nie dojdziesz do domu sama, masz za daleko.
-Mogę iść nawet cały miesiąc, jakoś dam radę!
-Uspokój się, proszę. Rozumiem, że jesteś na mnie zła, faktycznie trochę za bardzo się narzucam, ale proszę cię wysłuchaj mnie.
-No słucham, co jeszcze masz mi do powiedzenia?
-Możesz pomyśleć o mnie coś głupiego, że jestem chory psychicznie, że mam coś z głową, ale coś mówi mi, że muszę ci to wyznać. Powinnaś to wiedzieć niezależnie od tego jak zareagujesz. Widzisz, jak zobaczyłem cię po raz pierwszy to od razu mi się spodobałaś. Na razie mówię o twojej urodzie, z wyglądu jesteś ideałem. Masz piękną figurę, takie ładne oczy, a twoje włosy wyglądają niesamowicie, nawet teraz kiedy są przemoczone. Kiedy wsiadłaś na motor od razu poczułem się tak... inaczej. Odnosiłem wrażenie, że coś mnie z tobą łączy. Po prostu się w tobie zakochałem od pierwszego wejrzenia. Może inaczej... od pierwszej jazdy.
Zatkało mnie. Otworzyłam szeroko oczy i usta. Nie miałam pojęcia co odpowiedzieć. Przez całe szesnaście lat swojego życia nie usłyszałam podobnego wyznania.
-Słuchaj... ja... nie wiem co powiedzieć...
-Nie dziwię się. Mogę cię teraz zawieźć do domu, ale proszę cię. Przemyśl to co powiedziałem.
-Nawet gdybym chciała o tym zapomnieć i tak będę o tym myśleć.
CDN...
Popracuj trochę nad wyglądem bloga.
OdpowiedzUsuńCo do treści to jest świetna, czytałam wiele opowiadań ale to jest jedno z najlepszych. Obserwuje i zapraszam do mnie
http://littlesmilefate.blogspot.com/
Bardzo ładnie piszesz :) Czytałam wiele opowiadań , ale to jest świetne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Angelika z http://postcards-sentences.blogspot.com/
nonono , podoba mi się !
OdpowiedzUsuńfajnie tu .
Wiem że pewnie za tym nie przepadasz , ale i tak zostawię ci linka bo zależy mi na tw wejściu ;)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na moje blogi , mam nadzieję że ci się spodobają . ♥ ! :
http://my-world-and-my-thoughts.blogspot.de/
http://kiedy-hobby-zamienia-sie-w-nalog.blogspot.de/
słodkie ;) miłość od pierwszego wejrzenia <3 !
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetne. Czytając to mam wrażenie jak byś opowiadała o swojej przygodzie, choć pewnie tak nie jest. Jedyne co bym zmieniła to wygląd bloga, a tak to w porządku.
OdpowiedzUsuńhttp://senchi909.blogspot.com/p/opowiadania.html